Ale spokojny kot,inny by uciekał i wyrywał się od razu :-)))
A ten widać, że lubi. I wodę, i swojego pana :)))Moja to prawie pod sufit skacze, kiedy maleńka kropelka skapnie na nią, więc co dopiero mówić o prysznicu :)))
Debeściak z tego kota ;-)
O, kogo widzę na kuferku! :)))Żeby nasza tak się dawała "namaczać" ;)))
Zaglądam tu od czasu, kiedy wyczaiłam u siebie na WordPressie linka do kuferka;-) I miałam kiedyś kota, który lubił pływać. Serio, serio.
Co znajdę fajnego, to tu wkleję. Ot, takie miejsce specjalne ;)))To wordpressowe miejsce na link zapchałam kuferkiem, bo gdyby upchnąć tam Pazurka, to nikt by nie wszedł :)))
Ale spokojny kot,
OdpowiedzUsuńinny by uciekał i wyrywał się od razu :-)))
A ten widać, że lubi. I wodę, i swojego pana :)))
UsuńMoja to prawie pod sufit skacze, kiedy maleńka kropelka skapnie na nią, więc co dopiero mówić o prysznicu :)))
Debeściak z tego kota ;-)
OdpowiedzUsuńO, kogo widzę na kuferku! :)))
OdpowiedzUsuńŻeby nasza tak się dawała "namaczać" ;)))
Zaglądam tu od czasu, kiedy wyczaiłam u siebie na WordPressie linka do kuferka;-) I miałam kiedyś kota, który lubił pływać. Serio, serio.
OdpowiedzUsuńCo znajdę fajnego, to tu wkleję. Ot, takie miejsce specjalne ;)))
UsuńTo wordpressowe miejsce na link zapchałam kuferkiem, bo gdyby upchnąć tam Pazurka, to nikt by nie wszedł :)))